Fabuła

Rok 2052

      Nuklearna wojna niszczy naszą cywilizację. Dwanaście stacji kosmicznych z całego świata wraz z ocalałymi ludźmi opuszczają ziemię i łączą się w Arkę. Ze względu na sytuację i ograniczenia panujące w kosmosie, na Arce panują wyjątkowo surowe zasady, a każde, nawet najdrobniejsze przestępstwo jest karane egzekucją, zaś nieletni trafiają do więzienia, by w dzień 18 urodzin odbyć proces i zostać ułaskawionym, bądź ekspulsowanym. 

      Arka funkcjonuje w przestrzeni kosmicznej już od 97 lat i powoli zostają zauważane uszkodzenia jakie statek matka posiada. Zaczyna brakować tlenu... Kończące się zasoby i systemy podtrzymujące życie zmuszają Radę do ciężkich wyborów. Postanawiają wysłać na Ziemię stu młodocianych i skazanych na straty przestępców, aby jako pierwsi upewnili się czy ich ojczysta planeta jest miejscem bezpiecznym i możliwym do zamieszkania. 

Rok 2149

      Arka umiera, zostaje coraz mniej czasu. Statek liczący sobie stu przestępców i jednego pasażera na gapę ląduje na terenie dawnych Stanów Zjednoczonych. Zastają tam widoki jakich nigdy nie dane im było ujrzeć - dzikie lasy, rozległe morza, nieprzebyte góry, wszystko nieskalane dotykiem cywilizacji. Dla Setki, jest to coś zupełnie nieznanego - dotychczas zamknięci w metalowych celach na statku unoszącym się gdzieś w kosmosie, widzieli Ziemię z daleka. Teraz możliwość przedłużenia gatunku ludzkiego jest w ich rękach. 

      Powstaje niewielkie obozowisko i wybrani zostają przywódcy. Jednak sytuacja nie wygląda kolorowo - Setka to jedynie zbieranina dzieciaków nie mających pojęcia o przetrwaniu, zbuntowanych przestępców, którzy zamiast zjednoczyć się i wzajemnie zadbać o siebie, wypełniają czas bezmyślnymi zabawami na świeżym powietrzu. Brakuje jedzenia, lekarstw, powstają miedzy nimi niebotyczne spory, a kontakt z Arką się urwał, więc żadna pomoc nie nadejdzie... Okolica obfituje w mnóstwo opustoszałych składowisk czy bunkrów, a dzięki dalszym wędrówkom dokonują wielu ciekawych znalezisk jak zapasy broni, czy ubrań.

     I nagle okazuje się, że ziemia wciąż jest zamieszkała. A jej mieszkańcy wcale nie chcą mieć gości.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz